Dziś parę słów o cukinii. Cukinia pochodzi z Włoch, ale z łatwością można ją uprawiać także w naszym klimacie. Jest bardzo zdrowa i idealna dla odchudzających się. Cukinia zawiera dużo wody, dzięki czemu dostarcza tylko 16 kcal w 100g. Jest dobrym źródłem witaminy A, C, witamin z grupy B, a także potasu i wapnia. Cukinia jest też bardzo dobrym warzywem na odtrucie organizmu, ponieważ sama nie kumuluje w sobie metali ciężkich. Ułatwia trawienie, a także działa odkwaszająco na organizm. Jest bardzo dobra dla osób, które cierpią na nadkwaśność i zgagę.
Cukinia ma bardzo wszechstronne zastosowanie w kuchni. Można ją jeść na surowo w formie sałatek, dusić, gotować z niej zupę, zapiekać czy jeść smażoną w plastrach. Wydrążona cukinia to świetne "naczynie" do zapiekania różnego rodzaju farszy. Nadaje się także na przetwory, można ją marynować czy robić z niej chutney. Bardzo lubię cukinię i często gości w mojej kuchni. Najczęściej jako dodatek do szybkiego obiadu, bo nie wymaga długiej obróbki. Podsmażona z kurczakiem i innymi warzywami robi za świetny, szybki i pożywny obiad.
Najlepiej wybierać mniejsze, chude cukinie. Są smaczniejsze i mają więcej miąższu, a mniej nasion. Takie cukinie można jeść w całości, z większych warto usunąć nasiona, które właściwie nie mają smaku i są bardzo wodniste. Duże cukinie mają dużo pestek i twardszą skórkę, przez co są mniej smaczne. Warto wybierać cukinie o ładnej skórce w intensywnym kolorze, jędrne i ciężkie. Niektórzy obierają cukinie, ja tego nie robię, pod skórką jest najwięcej witamin, poza tym lubię intensywny zielony kolor skórki. Duże cukinie czasem warto obrać, bo mogą mieć bardzo twardą skórkę.
Składniki (2 lub 3 porcje):
- 300g ziemniaków
- 1 średnia cukinia
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- pół szklanki mleka
- 2 łyżki śmietany
- 2 łyżeczki musztardy
- sól, pieprz
- ser żółty
Przygotowanie:
Warzywa kroimy w cienkie plasterki (2-3mm), czosnek drobno siekamy. Jeśli ziemniaki są młode i mają ładną skórkę, można ich nie obierać. Warzywa układamy na przemian w naczyniu do zapiekania. Każdą warstwę doprawiamy solą, pieprzem i czosnkiem, układamy aż skończą się składniki. Najlepiej jeśli górną warstwę stanowią ziemniaki. Mieszamy mleko ze śmietaną, musztardą i solą, zalewamy warzywa. Na wierzch tarkujemy żółty ser. Zawijamy w folię aluminiową i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni. Pieczemy ok. 50 min, na ostatnie 15-20 minut zdejmując folię, żeby ser się przyrumienił.
Taka zapiekanka świetnie nadaje się jako warzywny dodatek do obiadu albo jako posiłek sam w sobie. Można ją zrobić właściwie z dowolnych warzyw, więc można ją modyfikować i podawać w różnych wydaniach.
Jedno z moich ulubionych warzyw :) A zapiekankę to chyba zrobię jutro na obiad, bo podoba mi się niezmiernie- same najlepsze składniki ;)
OdpowiedzUsuńMoich też :) Przymierzam się, żeby w tym roku w szczycie sezonu zrobić jakieś przetwory z cukinii, jeszcze nie wiem dokładnie co, ale coś na pewno wsadzę w słoik :)
UsuńPrzepis dodaję do ulubionych, kiedyś go wykorzystam na pewno :) A cukinię uwielbiam, więc dla mnie idealna pomimo tego, że zamiast schudnąć próbuję odrobinę przybrać na wadze :)
OdpowiedzUsuńTo możesz poszaleć z dodatkami :) Nie żałować sera, dodać śmietanę 30% ;) Z chęcią widziałbym tu też podsmażony na chrupko boczek, myślę że świetnie by pasował :)
UsuńCukinia jest wspaniała, powoli ją odkrywam i jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńTomku! Zapowiada się wspaniale!
OdpowiedzUsuńJa u Ciebie pierwszy raz - jak tu smacznie:)
Pozdrowienia!
Mniam, cukinia! Chętnie wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaję do obserwowanych,
Oliko z http://cutiepiecooking.blogspot.com/ :)
uwielbiam takie zapiekanki warzywne, zwłaszcza że o linie trzeba dbać! ;))))
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką takich zapiekanek, pycha!
OdpowiedzUsuńU mnie sezon cukiniowy trwa, tylko zamieściś na blogu nie ma kiedy:) a jadłeś żółtą cukinię?
OdpowiedzUsuńJadłem żółtą, ale muszę przyznać, że nie widzę między nimi dużej różnicy, poza tą w cenie ;)
UsuńUwielbiam wszelakie zapiekanki,świetny pomysł na szybkie danie.
OdpowiedzUsuńMam cukinię w ogródku, na pewno spróbuję tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńJa robię bardzo bardzo podobną tylko dodaję jeszcze plasterki marchewki! Ale w Twoim wydaniu też na pewno jest pyszna!
OdpowiedzUsuń