Sałatka caprese to klasyka kuchni włoskiej. Każdy zna wersję podstawową, a wiele osób eksperymentuje z innymi dodatkami. Tak też było ze mną. Kupując arbuza wiedziałem, że muszę z niego zrobić też coś na słono. Nigdy nie jadłem arbuza na słono, chociaż po tym jak Nigella spopularyzowała sałatkę z arbuza i fety, wytrawny arbuz już nie wydaje się czymś dziwnym. Pomysł powstał z "przeglądu lodówki". Możliwe, że gdzieś, na jakimś blogu lub stronie internetowej widziałem caprese z arbuzem, nie pamiętam tego dokładnie, ale wątpię, żebym pierwszy wpadł na taki pomysł. Dodatek pesto nadaje bardziej intensywny bazyliowy smak niż świeże liście, poza tym, nie potrzeba już wtedy dodawać oliwy. Sałatka jest bardzo orzeźwiająca i szybka, warto spróbować.
Składniki (1 porcja):
- 300g arbuza
- 50g mozarelli
- 1 łyżka pesto
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Arbuza kroimy w dowolne kawałki, grubsze lub cieńsze. Ilość arbuza zależy od naszych upodobań, na jedną porcję wystarczy 1/3 średniej wielkości ćwiartki. Na arbuzie układamy plastry mozarelli. Całość doprawiamy solą i pieprzem, a na każdy kawałek kładziemy odrobinę pesto.
Jeśli wszystkie składniki są z lodówki (zwłaszcza arbuz) warto poczekać kilka minut przed jedzeniem, żeby arbuz się ocieplił, wtedy będzie miał intensywniejszy smak.
Fajny przepis:) Lubię arbuza, nie tylko w typowym wydaniu:)
OdpowiedzUsuńWow, extra:-) Uwielbiam połączenie owoców i sera:-)
OdpowiedzUsuńOdważnie. :) Ciekawa jestem smaku tej sałatki.
OdpowiedzUsuńarbuz nie dla mnie, choć taką propozycję wiem komu bym zrobiła:)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, ja z takim się jeszcze nie spotkałam. Osobiście jakoś boję się arbuza w wytrawnych połączeniach, ale chyba kiedyś będę musiała się skusić :)
OdpowiedzUsuńTomku,
OdpowiedzUsuńjakże oryginalny przepis! Serdecznie gratuluję Ci kreatywnego podejścia do poszukiwania nowych smaków :) Oby tak dalej.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Edith
z arbuzem nie próbowałam, tylko z truskawkami, musi być dobre :)
OdpowiedzUsuńPerfekcyjna przystawka :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, ciekawe! Już mi smakuje;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, ciekawe! Już mi smakuje;)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie, ale przyznam szczerze, że chyba nie odważyłabym się na to połączenie. Dawno nie jadłam arbuza :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra stwierdziła, że chyba mi się coś pochrzaniło, bo jak można jeść arbuza z serem ;) Jeśli lubisz połączenia słodko-słone, np. owocowe dodatki w sałatkach to myślę, że to też powinno Ci podpasować :)
UsuńPołączenie świetne. Lubię takie eksperymenty. Już czuję, że mi smakuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ Pati
Mistrzowskie połączenie smaków :) Brawo! :))))
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takiego połączenia, o arbuzie w takim zestawieniu bym nie pomyślała, ale myślę, że jest to świetny pomysł:) Chętnie kiedyś spróbuję!
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka pociekła, lubię jeszcze połączenie arbuza z fetą :)
OdpowiedzUsuńZnam to połączenie, ale jeszcze nie miałem okazji spróbować, wszystko przede mną :)
UsuńWygląda baardzo apetycznie :) Lubię sałatkę z arbuza, fety i oliwek, także Twoja propozycja przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)