Dodatek suszonych owoców jest charakterystyczny dla kuchni bliskowschodnich, podobnie jak przyprawy takie jak kmin rzymski czy kolendra. Bardzo lubię słodko-słone połączenia w kuchni, więc to idealny zestaw dla mnie. Do tego takie danie jest bardzo proste i szybkie, całość można przygotować w czasie, kiedy gotuje się ryż. U mnie dziś królują suszone morele, ale równie dobrze można użyć rodzynek czy daktyli (byle bez pestek).
Składniki (1 porcja):
100 mięsa z kurczaka
1 cebula
1 pomidor
6 suszonych moreli
1/3 łyżeczki kminu rzymskiego
1/3 łyżeczki kolendry
1/3 łyżeczki pieprzu cayenne lub chilli
1/5 łyżeczki suszonego imbiru
sól
1 łyżka oliwy
40g brązowego ryżu
Przygotowanie:
Przyprawy ucieramy w moździerzu lub mielimy w młynku, można użyć już sproszkowanych. Kurczaka kroimy w kostkę, doprawiamy mieszanką przypraw i solą, wrzucamy na rozgrzaną oliwę. Gdy Kurczak się podsmaża kroimy cebulę w dużą kostkę, dorzucamy do podsmażonego kurczaka. Morele kroimy w kostkę, dodajemy do podduszonego mięsa z cebulą, przesmażamy przez chwilę. Następnie dodajemy obranego, pozbawionego pestek i pokrojonego w drobną kostkę pomidora. Dusimy przez kilka minut, jeśli trzeba dolewamy trochę wody, żeby z pomidora powstał sos. W razie potrzeby doprawiamy solą. Podajemy z ugotowanym ryżem, ale równie dobrze można zjeść z pieczywem lub kuskusem.
Oryginalnie. Nigdy nie łączyłam kurczaka z czymś słodkim... Może tylko z masłem orzechowym ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie,osobiście uwielbiam kurczaka w słodko ostrym sosie i podejrzewam że to jest pyszne danie.
OdpowiedzUsuńTeż lubię połączenie owoców i mięsa. Wczoraj robiłam do kanapek łopatkę wieprzową z daktylami i żurawiną. A do kurczaka to własnie mi najbardziej morele pasują :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię mięsno-owocowe kombinacje :) Na pewno by mi smakowało
OdpowiedzUsuńPołaczenie bardzo ciekawe, aczkolwiek ja jakoś nie przepadam za połaczeniem mięsa i owoców... nie wiem sama dlaczego... Może gdybym spróbowała Twojego kurczaka zmianiłabym zdanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobnego kurczaka robię :) Uwielbiam go:)
OdpowiedzUsuńTakiego połączenia jeszcze nie próbowałam. Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńsuszone owoce wcinam grściami. Poza tym lubię dania z odrobiną słodyczy :)
OdpowiedzUsuńW arabskim klimacie, czyli tak jak lubię;)
OdpowiedzUsuńZ morelami jeszcze nie próbowałam połączyć mięsa, wygląda fajnie - do wypróbowania :-)
OdpowiedzUsuńMMmmmmm..... czuję ten aromat! Lubię słodkie smaki przyprawione silnie aromatycznymi przyprawami.
OdpowiedzUsuńosobiście zawsze łącze morele ze schabem, nie wiem czemu..jakoś tak mi to pasuje ;) z kurczakiem mi się jeszcze nie zdarzyło, ale myśle że warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńW odpowiedzi na Twój komentarz o Pizzerinkach. Powiem Ci szczerze, że nie zauważyłam po tych 20min, aby to ciasto wyrosło.. Jak dla mnie wyglądało identycznie. Następnym razem spróbuję ten etap pominąć i sprawdzę czy to coś zmieni ;P
OdpowiedzUsuń