Od dawna chodziło za mną przygotowanie kaczki. Nigdy jej jeszcze nie robiłem, wielokrotnie oglądałem w sklepie, ale nie mogłem się zdecydować. Aż do dzisiaj. Kupiłem bardzo ładną pierś z kaczki i w ramach ostatniego trendu na dania dalekowschodnie postanowiłem ją zrobić w stylu azjatyckim.
Jako dodatek przygotowałem fasolkę szparagową w wersji stir fry. Muszę przyznać, że kaczka była pyszna, ale fasolka przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Jest błyskawiczna i bardzo prosta, ale bardzo intensywna i pyszna w smaku.
Składniki (1 porcja):
Kaczka:
Kaczka:
1 pierś z kaczki ze skórą (ok. 200g)
1/2 łyżeczki przyprawy 5 smaków
1/4 łyżeczki pieprzu cayenne lub chilli
1/4 łyżeczki soli
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka sosu rybnego
1 łyżeczka oleju sezamowego
Fasolka:
Fasolka:
100g fasolki szparagowej
2cm kawałek świeżego imbiru
1 papryczka peperoni
1 ząbek czosnku
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka sosu rybnego
1 łyżeczka oleju sezamowego
Przygotowanie:
Skórę piersi nacinamy w drobną kratkę, uważając, żeby nie przeciąć mięsa. Mieszamy przyprawę 5 smaków, pieprz cayenne i sól. 1/3 przygotowanej mieszanki nacieramy mięso od spodu, a 2/3 wcieramy w skórę. W pojemniku mieszamy sos sojowy, sos rybny i olej sezamowy, wkładamy do przygotowanej mieszanki kaczkę, zanurzając tylko mięso, żeby nie zamoczyć skóry. Kaczkę marynujemy przez godzinę, nie przewracamy w trakcie, bo skóra ma pozostać sucha.
Z fasolki usuwamy końcówki i kroimy w kilkucentymetrowe kawałki. Drobno siekamy imbir, papryczkę i czosnek. Mieszamy sos sojowy, sos rybny i olej sezamowy. Wszystkie składniki przygotowujemy wcześniej, bo samo przygotowanie fasolki zajmie kilka minut.
Na bardzo rozgrzaną suchą patelnię kładziemy kaczkę skórą do dołu, smażymy, żeby tłuszcz się wytopił. Smażyłem kaczkę około 3 minut z każdej strony, ponieważ lubię krwiste mięso, jeśli wolimy lepiej wysmażone smażymy dłużej. Gotową kaczkę zdejmujemy na deskę, żeby mięso odpoczęło. Odlewamy nadmiar tłuszczu i na tej samej patelni na dużym ogniu smażymy fasolkę z dodatkami przez kilka minut ciągle mieszając. Pod koniec smażenia dodajemy mieszankę sosów i podsmażamy, aż wyparują. Moja fasolka była chrupiąca i na wpół surowa, bo na takiej mi zależało. Jeśli chcemy fasolkę bardziej miękką można ją zacząć podsmażać w tym samym czasie, kiedy kaczkę, ale na oddzielnej patelni i przez dłuższy czas. Można ją też wcześniej zblanszować i podsmażyć przez kilka minut.
Kaczkę kroimy w plastry i podajemy z fasolką. Żeby danie było bardziej pożywne można podać dodatkowo ryż. Kacza wyszła bardzo delikatna, miękka i soczysta z chrupiącą skórką. Fasolka dzięki dodatkom nabrała egzotycznego smaku i była naprawdę pyszna. Mimo że bardziej nakręcony byłem na kaczkę to fasolka strąciła ją na drugi plan :)
Ja nie jadłam, a tym bardziej nie przygotowywałam nigdy kaczki. Jestem szalenie ciekawa, jak smakuje, szczególnie przygotowana po azjatycku. Co do poppingu, uwielbiam go! Świetnie nadaje się jako dodatek do śniadań, jogurtów, czy ciastek. Można go kupić np. w Piotrze i Pawle :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym te warzywka, natomiast za kaczkę podziękuję. :P jeśli chodzi o mięso to mam z nim ogromny problem.
OdpowiedzUsuńAle kaczuszka az slinka cieknie...
OdpowiedzUsuńuwielbiam kaczkę! kurczakami już się przejadłam. Przygotowałeś ją po mistrzowsku :)
OdpowiedzUsuńPiękna porcja pysznej kaczki,z fasolką super....
OdpowiedzUsuńApetyczne ,bardzo !!!!
OdpowiedzUsuńWidzisz, nie taka kaczka straszna... Pycha:-)
OdpowiedzUsuńAle pięknie Ci wyszła ta kaczusia! mniam:)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie ;) też nigdy nie jadłam kaczki, a chyba warto spróbować.. Swoją drogą Tomku chyba zostaniesz niedługo specjalistą do kuchni azjatyckiej ;)
OdpowiedzUsuńDo specjalisty to mi jeszcze sporo brakuję, ale chętnie się będę w tej dziedzinie doszkalał :)
UsuńNie przepadam za kaczką, ale Twoja wygląda tak apetycznie, że opędzlowałabym całą ;))) Świetny przepis
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie! Ja za kaczkę póki co się nie biorę, muszę nabrać więcej wprawy w gotowaniu :)
OdpowiedzUsuńNa taką kaczuchę też bym się wprosiła i to natychmiast ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis, dzięki
OdpowiedzUsuńMoże kaczka bez piekarnika- opiszesz jak piec by było miękkie i soczyste
"Smażyłem kaczkę około 3 minut z każdej strony, ponieważ lubię krwiste mięso..." zapewne kaczka po 3 minutach smażenia, żeby nie wiem jak rozgrzana była patelnia, będzie zwyczajnie surowa i nie mylić z "krwista"! Chyba, że za 3 było 0 i się schowało. 3 minuty - przemyśl to, bo niektórzy mogą powtórzyć i wtedy muszą w czasie jedzenia siedzieć daleko od ściany.
OdpowiedzUsuńSeth