Muszę przyznać, że dość długo myślałem nad jesiennym daniem na konkurs Margarytki i jakoś nic mi nie przychodziło do głowy. Aż pewnego wieczoru przyszedłem głodny do domu i chciałem zjeść coś na szybko, ale musiało być smaczne, nie żadne tam gotowce czy przegryzane na szybko kanapki. Zajrzałem do lodówki, gdzie leżał samotny kawałek francuskiego ciasta i już wiedziałem, że zrobię taką zamknięta tartę, bo chodziła za mną od jakiegoś czasu. Teraz tylko dodatki, na parapecie leżała cukinia, w lodówce pół papryki, do tego cebula dla ostrości i pasta harissa dla podkręcenia smaku i w kilka minut pyszna tarta wylądowała w piekarniku. Idealnie sprawdzi się, gdy wpadną do nas niezapowiedziani goście, bo jest bardzo szybka, a do tego pięknie wygląda i na pewno zrobi wrażenie na gościach. W konkursie wprawdzie nie wygrałem, ale przepisem się z Wami podzielę :)
Składniki (1 duża lub 2 mniejsze porcje):
1/2 płata ciasta francuskiego
1 nieduża cukinia
1/3 czerwonej papryki
1/2 małej cebuli
1 łyżeczka pasty harissa
sól
30g zółtego sera
jajko do posmarowania
Przygotowanie:
Zaczynamy od mocnego rozgrzania piekarnika do 220 stopni. Kiedy piekarnik się rozgrzewa kroimy połówkę cebuli w cienkie półplasterki. Z cukinii usuwamy pestki, jest to konieczne, bo zawierają dużo wody i mogą rozmiękczyć ciasto. Kroimy w słupki, najlepiej o 2-3cm krótsze niż węższy bok ciasta. Paprykę kroimy w cienkie kawałki.
Ciasto najlepiej przez nafaszerowaniem ułożyć na papierze do pieczenia, dzięki czemu będzie je łatwiej przenieść na blachę. Ja tego nie zrobiłem i miałem lekkie problemy. Jedną połowę ciasta nacinamy w paski co centymetr, to będzie wierzch tarty. Warto przeznaczyć na wierzchnią warstwę trochę więcej niż połowę ciasta, bo nadzienie będzie dość grube i łatwiej je będzie wtedy przykryć. Na spodniej warstwie rozsmarowujemy harissę. Jeśli nie mamy harissy można użyć innej pasty chilli lub sosu chilli. W ostateczności można warzywa posypać odrobiną chilli i kminu rzymskiego. Na paście układamy warstwę z cebuli, na którą nakładamy słupki z cukinii, które przekładamy papryką i jeśli zostanie nam cukinia to przykrywamy nią paprykę. Warto każdą warstwę warzyw lekko posolić, ale nie za dużo, bo puszczą zbyt dużo wody. Wierzch posypujemy startym zółtym serem. Brzegi spodu smarujemy rozkłóconym jajkiem. Delikatnie zakładamy wierzch tarty, który następnie smarujemy jajkiem. Przekładamy na blaszkę i pieczemy przez około 15 minut, aż ciasto wyrośnie i się zarumieni. Po takim czasie w piekarniku warzywa są jędrne, ale nie są surowe. Jeśli komuś zależy na bardzo miękkich warzywach może je wcześniej zblanszować.
apetycznie wyglada! szkoda, ze nie mam akurat ciasta francuskiego, od razu bym zrobila! :)
OdpowiedzUsuńAle pyszności ;)
OdpowiedzUsuńTomku i na tym właśnie polega kreatywne gotowanie. Czasem z tego, co mamy pod ręką wychodzą kulinarne cudeńka. Powiem Ci, że najsmaczniejsze dania wychodzą mi z resztówek (kawałek pieczonego kurczaka, trochę warzyw i otoczka).
OdpowiedzUsuńTwoja tarta jest bardzo apetyczna, ale sam wiesz, jak wiele dań było w konkursie, wybór był bardzo trudny :-)
Zgadzam się w 100%, najlepsze dania wychodzą zazwyczaj przez przypadek. Czasem kiedy wymyślam coś przez cały dzień to często przekombinuję i efekt nie jest zbyt ciekawy, a gdy po prostu wejdę do kuchni, otworzę lodówkę i zacznę robić to okazuję się, że wychodzą świetne rzeczy :)
UsuńWiem jak to jest z konkursami, najważniejsza jest fajna zabawa i to, że można poszaleć w kuchni :) Kto wie, może ktoś się zainspiruje moim przepisem i zrobi taką tartę, to też świetna nagroda :)
Tomku, bardzo smakowite połączenie. I ta harissa. Mniam!
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie ! daj kawałek ;p
OdpowiedzUsuńświetne wnętrze:)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta tarta. A dodatek harissy cud miód!
OdpowiedzUsuńPyszności.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:) Ja często tak mam, że nachodzi mnie ochota na coś szybkiego, ale nie gotowce i nie kanapki:)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis! Wygląda znakomicie!
OdpowiedzUsuńw ciekawy sposób zawinąłeś ciasto francuskie. na pewno wykorzystam Twój pomysł :)
OdpowiedzUsuńPo prostu piękna! nic dodać nic ująć... jestem zachwycona i poproszę choć kawałek :) :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wygląda ta Twoja tarta :) i jeszcze moje ulubione warzywa:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna ta Twoja tarta :) jeszcze moje ulubione warzywa:)
OdpowiedzUsuńpiękna ! aż się zrobiłam głodna, o tak nocnej porze.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł i ten seeer! ;)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tych nacięciach, jeszcze nigdy niczego w taki sposób nie zapakowałam w ciasto :) Będę musiała robić takie mini prostokąty, ale znając siebie pewno zrobię słodką wersję :)
OdpowiedzUsuńTaką formę francuskiego ciasta właśnie częściej można spotkać w wersji słodkiej, ja to chyba ściągnąłem właśnie z jakichś sklepowych słodkich bułek z francuskiego ciasta :) Roboty przy tym dużo nie ma, za to efekt wizualny jest naprawdę super :)
UsuńAż się głodna zrobiłam patrząc na te zdjęcia :) Bardzo mi się podoba, że robisz zdjęcia na każdym niemal etapie przygotowywania potrawy, dzięki takiemu zobrazowaniu całości od razu chce się to zrobić, więc chyba jutro też się zabiorę za takie cudo :)
OdpowiedzUsuńStaram się robić zdjęcia poszczególnych etapów, zwłaszcza kiedy danie jest bardziej kombinowane :) Sam lubię, kiedy mogę obejrzeć przygotowanie krok po kroku na zdjęciach, bo wtedy od razu wiadomo o co chodzi, a z opisu nie zawsze da się dokładnie wywnioskować jak to ma konkretnie wyglądać :)
UsuńTarta musiała cudnie pachnieć! A nadzienie bardzo do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuń