Na zakończenie akcji Warzywa psiankowate 2012 Mopsika w wirtualnej kuchni na wspólnym przygotowaniu faszerowanych warzyw psiankowatych spotkali się razem ze mną: Mopsik
oraz Maggie.
oraz Maggie.
Z warzyw psiankowatych najczęściej faszeruje się papryki, czasem pomidory. Ziemniaki raczej nie kojarzą się z warzywami do faszerowania, a przecież świetnie się do tego nadają. Postanowiłem przygotować faszerowane ziemniaki, bo faza na ziemniaki jakoś nadal się mnie trzyma i z chęcią je jem. Do środka trafił kurczak, ser feta i papryczka peperoni (swoją drogą też psiankowata).
Składniki (2 średnie ziemniaki - 1 porcja):
2 średnie ziemniaki
100g mięsa z kurczaka
1/2 papryczki peperoni
50g sera feta
25g masła
świeży tymianek
sól
Przygotowanie:
Ziemniaki najlepiej wybrać średniej wielkości o regularnym kształcie i ładnej skórce. Można je obrać, jednak ja tego nie robiłem. Odcinamy wierzch i wydrążamy środek ziemniaka. Nie jest to trudne, można to spokojnie zrobić łyżeczką. Można też ziemniaki podgotować przez jakieś 20min w mundurkach i dopiero wtedy wydrążyć, na pewno będzie łatwiej i skróci to czas pieczenia.
Do faszerowania użyłem pozostałości z pieczonego kurczaka, ale można je zastąpić mielonym, surowym mięsem, zarówno z kurczaka, jak i innym. Rozdrobnionego kurczaka mieszamy z pokrojoną w kostkę fetą, drobno posiekaną papryczką peperoni i masłem. Doprawiamy solą i świeżym lub suszonym tymiankiem. Użyłem sporo masła, ponieważ wziąłem pieczoną pierś z kurczaka, która na zimno jest dość sucha. Jeśli używamy mielonego mięsa można zmniejszyć ilość masła, ale nie polecam z niego rezygnować, bo masło idealnie komponuje się z pieczonym ziemniakiem. Gotowym farszem napełniamy ziemniaczane miseczki i posypujemy startym żółtym serem. Zawijamy w folię aluminiową i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez godzinę. Na ostatnie 10 minut rozwijamy folię, żeby ser się przyrumienił. Jeśli wcześniej podgotowaliśmy ziemniaki czas pieczenia można skrócić.
oj zjadłabym takiego ziemniaczka:D:D:D wyglądają extra:) jeszcze nie robiłam takich
OdpowiedzUsuńPomyslowe i bardzo smakowicie wyglada , muszę zrobic ..
OdpowiedzUsuńPrzepadam za takimi ziemniakami :)
OdpowiedzUsuńO widzisz, takie ziemniaczki trzeba było dodać do mojego konkursu. Świetny pomysł:-)
OdpowiedzUsuńNie pomyślałem o nich pod tym kątem, ale mam jeszcze kilka dni i coś wymyślę :)
Usuńziemniaki milaszcze ... bardzo apetyczne... do zrobienia już niebawem :)))
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :) I ta feta z ziemniakami, nie wpadłabym na to by ziemniaki nadziać fetą :)
OdpowiedzUsuńapetycznie wyglądają:) już wieki nie jadłam faszerowanych.
OdpowiedzUsuńJa do tej pory robiłam tylko ziemniaki nadziewane na zimno http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/?p=2532. Twój przepis jest bardzo kuszący ;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle nas oczarowałeś:)ziemniaczki wyglądają super.
OdpowiedzUsuńPysznie to wygląda! Bardzo ciekawe połączenie, a że jestem maniaczką ziemniaczków (pieczonych, smażonych, faszerowanych) to z chęcią bym zjadła takiego jednego :)
OdpowiedzUsuńSuper przepis, musi pysznie smakować!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Smakowite:)
OdpowiedzUsuńMój Połówek z wielką chęcią widziałby takie ziemniaczki na swoim talerzu;)
OdpowiedzUsuńAle fajne ziemniaczki :). Widzę, że dalej wykorzystujesz pieczonego kurczaka :)
OdpowiedzUsuńO ile się nie mylę, to mięso z tego kurczaka zaliczy jeszcze jedną wizytę na blogu ;) Jedno danie pamiętam na pewno, ale możliwe, że zrobiłem coś jeszcze tylko już nie pamiętam ;)
UsuńZiemniaki uwielbiam; frytki, w zapiekankach, z ogniska, puree. Wszystkie! A faszerowanych nigdy nie jadłam :) Ja bym chyba jednak podgotowała najpierw tak jak proponujesz, bo surowe w moim piekarniku strasznie długo by się robiły :)
OdpowiedzUsuńMoje po godzinie były gotowe, ale spokojnie możesz je podgotować, nie wpłynie to na zmianę smaku, a przy okazji będzie je łatwiej wydrążyć :)
Usuńwspaniałe, zwłaszcza ten ser w góry
OdpowiedzUsuńLubie faszerowane ziemniaczki ;) ja faszerowałam kiedyś nadzieniem z fery, szpinaku, brokuł i boczku ;) też było pyszne.... a swoją drogą faszeruje się już chyba wszystkie warzywa, ostatnio widziałam nawet nadziewaną cebulę ;).
OdpowiedzUsuń*fety :)
UsuńNadzienie z boczkiem już mi się podoba :) To prawda, że nadziewanie warzyw ogranicza tylko nasza wyobraźnia, ale pewne klasyki jak papryka czy cukinia zawsze będą najpopularniejsze :)
UsuńOj zjadłabym sobie takiego ostrego ziemniaczka :-) Pyszotka :)))
OdpowiedzUsuńto cos zdecydowanie dla mnie! pycha!
OdpowiedzUsuń