Zawsze chciałem przygotować wytrawne muffiny, w końcu nadarzyła się okazja. Pomysł zaczął się od tego, że zastanawiałem się do czego wykorzystać nadmiar oliwy z suszonych pomidorów. I tak doszło do suszonych pomidorów, a po przejrzeniu lodówki do reszty składników dołączyła feta. Wyszły bardzo smaczne, świetne na drugie śniadanie. Trochę zaskoczył mnie ich smak, pewnie dlatego, że przyzwyczajony jestem do tego, że muffiny są słodkie. Na pewno będę robił kolejne muffiny w wersjach wytrawnych, bo są bardzo uniwersalne i świetne na przekąskę.
Składniki (6 sztuk):
1 szklanka mąki
1/2 szklanki mleka
4 łyżki oliwy z suszonych pomidorów
1 łyżeczka ziół dalmatyńskich Kotanyi (lub dowolnych ulubionych)
1/2 łyżeczki soli (opcjonalnie, bo feta i pomidory są słone)
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
kilka suszonych pomidorów
50g fety (dość zwartej)
Przygotowanie:
Tak jak w przypadku słodkich muffinek oddzielnie mieszam składniki suche i mokre, które następnie delikatnie łączę. Do nich dodaję pokrojoną w kostkę fetę i drobno posiekane pomidory. Mieszam delikatnie, żeby ser się za bardzo nie rozpadł. Warto użyć twardszej fety, która nie rozpadnie się podczas mieszania. Użyłem fety z Lidla, okazała się bardzo dobra. Gotową masę przekładamy do foremek i pieczemy w 200 stopniach przez około 15 minut.
Ale musiały być pyszne :)
OdpowiedzUsuńwow, jak mają suszone pomidory w sobie to musiało być cudeńko :)
OdpowiedzUsuńmuffiny ! fajne, bardzo fajne :) z fetą, mmm...
OdpowiedzUsuńidealne :)
OdpowiedzUsuńNiekonwencjonalnie, jak zawsze u Ciebie, ja mając wybór zawsze wybiorę wytrawne w miejsce słodkiego, dlatego baaaardzo mnie przekonują Twoje muffinki!!!
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowy przepis na muffinki ,przekonuje mnie dodatek fety mniam !
OdpowiedzUsuńnie słyszałam i nie jadłam, ale brzmi ciekawie...wszak suszone pomidory nie należą do moich ulubionych smaków, ale mogłabym je zastąpić np papryką;)
OdpowiedzUsuńTomku! jak dla mnie... rewelacja ;]
OdpowiedzUsuńa jakie ładne w przekroju ;]
smakowicie wyglądają i na pewno tak smakują:)
OdpowiedzUsuńAle ładnie Ci wyrosły! Super, aż ciekawa jestem ich smaku!
OdpowiedzUsuńJa to mam pewne obawy przed wytrawnymi muffinkami :) Trochę się nasłuchałam i teraz nie mam ochoty ich robić, mam nadzieję, że kiedyś się przekonam.
OdpowiedzUsuńNie-słodkie muffiny robiłam raz w życiu, jakoś u mnie nie szły, a szkoda. Twoje wyglądają smakowicie.
OdpowiedzUsuńnie jadłam jeszcze takich muffinek. Koniecznie do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńczytasz w moich myślach! Dzisiaj wspominałam EMkowi, że mam straszną ochotę na pikantne muffinki, licytowaliśmy się na to kto wymyśli oryginalniejsze połączenie smakowe:cudnie urosły twoje muffinki:) a smaku jestem pewna - są boskie!!
OdpowiedzUsuńw moich myślach też czytasz. jak dzisiaj robiłam owsiane muffiny z figami to pomyślałam, że wolałabym zjeść na tę chwilę wytrawne muffiny z jakimś serem :) może się zamienimy? :P widzę, że toster poszedł w odstawkę ;)
OdpowiedzUsuńJa nie umiem piec :(( Śliczne babeczki :-)
OdpowiedzUsuńmuszą być nieziemsko smaczne!
OdpowiedzUsuńWyglądają jak małe, pyszne bułeczki:))
OdpowiedzUsuńSuper, nie dość, że kocham suszone pomidory to jeszcze bardzo lubię muffiny w wersji wytrawnej :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubie połączenie fety i suszonych pomidorów! wytrawnych muffinek jeszcze nie jadłam, te chyba pójdą na pierwszy ogień :)
OdpowiedzUsuńmniam ciekawy pomysł na muffiny:) muszę kiedyś zrobić :)))
OdpowiedzUsuńpozdr.,
http://your-naturalhealth.blogspot.com/
Uwielbiam wytrawne muffiny! A połączenie pomidorów z fetą... nic dodać, nic ująć, są po prostu doskonałe!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wytrawne muffiny. teraz robi się coraz chłodniej, więc i ja będę potrzebowała więcej takiego jedzonka :) Pysznie wygladają! no i wiadomo, feta plus pomidory... mniam :)
OdpowiedzUsuńGenialne!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne i co mi się w nich podoba, nie użyłeś do nich dużej ilości oliwy, jak to jest najczęściej w muffinach:-)
OdpowiedzUsuńNo to jest to, co lubimy najbardziej - szybka i zdrowa przekaska. Tylko make podmienimy na razowa. Dzieki za pomysl! :)
OdpowiedzUsuńja raz robiłam wytrawne muffiny ;) były pyszne:)
OdpowiedzUsuń