Wielokrotnie w programach kulinarnych widziałem przepisy na placki rybne. Są bardzo proste i pozwalają świetnie wykorzystać resztki gotowanych ziemniaków. Rybą w takich plackach najczęściej był wędzony łupacz lub solony dorsz. Nie mając dostępu do żadnej z nich postanowiłem wykorzystać mrożone filety z mintaja. W tym przepisie dobrze sprawdzą się mrożone ryby w dużej ilości glazury. Zazwyczaj po rozmrożeniu taką rybę bardzo trudno usmażyć, tak żeby się nie rozpadła, a tutaj i tak będziemy ją rozdrabniać. Wykorzystałem proporcję ryby do ziemniaków 1:1, ale następnym razem wezmę 2 części ryby na 1 część ziemniaków. Świeża ryba nie ma tak intensywnego smaku jak wędzona, więc trzeba jej użyć więcej, żeby głównym smakiem nie były ziemniaki.
Składniki (4 placki):
150g rozmrożonego mintaja
150g ugotowanych ziemniaków
1 jajko
1 ogórek kiszony
sól, pieprz
1 łyżeczka octu winnego
olej do smażenia
Przygotowanie:
Do garnka wlewamy niewielką ilość wody, tyle żeby przykryła rybę. Dodajemy sól i ocet winny. Kiedy woda się zagotuje wkładamy rybę i gotujemy na niewielkim ogniu przez kilka minut z każdej strony. Kiedy ryba się ugotuje dość dokładnie ją odsączamy z nadmiaru płynu. Rozdrabniamy na mniejsze kawałki i dodajemy do zimnych utłuczonych ziemniaków. Ziemniaki mogą być ciepłe, ważne, żeby nie były świeżo zdjęte z ognia, bo zetnie się nam jajko. Ogórka kroimy w bardzo drobną kosteczkę i dodajemy do reszty składników. Ogórka możemy zastąpić szczypiorkiem albo koperkiem. Do masy dodajemy rozkłócone jajko, sól, pieprz i mieszamy niezbyt intensywnie, żeby w masie pozostały kawałki ryby. Na rozgrzany olej kładziemy po sporej łyżce masy formując placki. Smażymy na niewielkim ogniu po kilka minut z każdej strony, żeby jajko się ścięło, a placki nabrały złocistego koloru. Podajemy z kawałkami cytryny.
Gdyby nie ta ryba, już bym jadła ;)
OdpowiedzUsuńBez ryby też można, takie placki z ziemniaków z jajkiem były u mnie w domu od zawsze sposobem na wykorzystanie ziemniaków z obiadu :)
UsuńAż żałuje że nie mam ryby w zamrażalce..bo reszta akurat jest..oj smakowicie wyglądają te placki
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ryby i takie placuszki, moja rodzinka by je pochłonęła:)
OdpowiedzUsuńPlacuszki z pewnością szybko znikły,bardzo smakowicie wyglądają:P z pewnością wypróbuję ten świetny przepis.
OdpowiedzUsuńRobiłam kotlety z ryby i placki z ziemniaków, świetny pomysł to połączenie, wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńA ja ich nigdy jeszcze nie widziałam. Bardzo fajny pomysł:-)
OdpowiedzUsuńPlacki, kotlety, w sumie tutaj określenie nie robi różnicy ;) Lubię! Dodatkowo fajnie, że z mintaja, bo mi osobiście bardzo smakuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Kotlety ziemniaczane z dodatkami to ciekawa opcja. U mnie to się sprawdza, zwłaszcza, że maluchy nie lubią ryby. W taki sposób zrobione rybne kawałki zjadają ze smakiem (pod warunkiem, że nie wiedzą, że w skład wchodzi ryba)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie to dobry sposób na przemycenie ryby, bo nie dominuje tu w smaku i z powodzeniem można udawać, że jej tu nie ma ;)
Usuń