Dziś po raz kolejny spotkaliśmy się w wirtualnej kuchni. Tematem przewodnim były muffinki z gruszkami. Zanudzę Was przepisami na muffinki, bo w tym tygodniu to już trzeci, ale może jakoś wytrzymacie ;) Moja propozycja to muffinki z dodatkiem kardamonu i białej czekolady. Dzięki gruszkom są bardzo wilgotne i długo pozostają świeże. Biała czekolada częściowo się roztapia i wsiąka w ciasto, a częściowo zostaje w kawałkach. Do tego wszystkiego aromat kardamonu, który świetnie skomponował się z resztą składników. Przez dodatek owoców ciasto jest dość ciężkie, przez co nie rośnie tak mocno jak przy innych muffinkach, a może nawet lekko opaść po wyjęciu z piekarnika, ale nie przejmujmy się tym, bo nie robi się zakalec.
Razem ze mną dziś gruszkowe muffiny wyczarowały:
Mirabelka http://mirabelkowy.blogspot. com/
Składniki (12 sztuk - niedużych):
2/3 szklanki mąki
1/3 szklanki brązowego cukru
1/4 szklanki mleka
1/4 szklanki oleju roślinnego
1 jajko
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
4 ziarna kardamonu
1 spora gruszka
60g białej czekolady
Przygotowanie:
Kardamon wyłuskujemy ze strączków i rozcieramy w moździerzu. Jeśli używamy mielonego kardamonu to potrzebne nam będzie około 1/3 łyżeczki. Kardamon mieszamy z resztą suchych składników. Gruszkę ścieramy na tarce o grubych oczkach. Można ją obrać, ale nie jest to konieczne. Mieszamy ją z jajkiem, mlekiem i olejem roślinnym. Jeśli gruszka jest bardzo soczysta warto zmniejszyć ilość mleka, żeby masa nie wyszła zbyt płynna. Do wymieszanych mokrych składników wsypujemy suche oraz pokrojoną w małe kawałki białą czekoladę. Całość mieszamy niezbyt długo, tyle żeby nie było widać suchej mąki. Wykładamy do foremki wyłożonej papilotkami i pieczemy w 200 stopniach przez około 15 minut, aż ciasto wyrośnie i zarumieni się z wierzchu. Można sprawdzić patyczkiem, ale pamiętajmy, że muffinki są mocno wilgotne, więc patyczek nie będzie do końca suchy. Ma na nim tylko nie być surowego ciasta.
Kardamon! Te muffiny musiały pachnieć obłędnie... nie mówiąc już o smaku :) Koniecznie muszę wypróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie kardamonu z białą czekoladą. Z gruszkami musiało smakować wybornie :)
OdpowiedzUsuńMaggie nie dała rady tym razem :)
Mmmm, kardamon, gruszki, biała czekolada... i do tego wszystko w muffinach, świetne połączenie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kardamon, odkryłam go dopiero w tamtym roku. ostatnio piłam kakao z kardamonem i aż zakołowało mi się w głowie z rozkoszy :)
OdpowiedzUsuńMam nadmiar gruszek:) z kardamonem jeszcze nie robiłam a biała czekolada brzmi kusząco, zdobyłam nawet taką specjalną dla mojego Alergika, więc wyczarują coś podobnego:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam przepisy na Twoje muffiny, zawsze są takie ,,mokre" i rozpływają się w ustach ;)
OdpowiedzUsuń