Jak pisałem wczoraj, dziś przepis na dodatek do roladek z czosnkowym twarogiem, czyli mini zapiekanki z ziemniaków, dyni i cukinii. Inspiracją do przepisu było danie przygotowane przez Kurta Schellera w MasterChefie. Właściwie to był to tylko dodatek do dania głównego, ale spodobała mi się metoda przygotowania. Tam zapiekanka była z samych ziemniaków, u mnie nadal trwa faza na dynię, więc doszła dynia, a że znalazłem w lodówce kawałek cukinii, więc też wylądowała w piecu.
Składniki (2 kokilki - 1 porcja):
1 nieduży ziemniak
kilka plastrów dyni
niewielki kawałek cukini
20g masła
1/2 ząbka czosnku
sól, pieprz, suszony tymianek
Przygotowanie:
Wszystkie warzywa kroimy w cienkie plasterki. Rozpuszczamy masło, do którego dodajemy roztarty z solą czosnek, pieprz i suszony tymianek. Warzywa mieszamy z doprawionym masłem starając się dokładnie pokryć każdy kawałek. W kokilkach wysmarowanych masłem układamy warstwy poszczególnych warzyw starając się je dobrze dociskać. Pieczemy w 200 stopniach przez około 35 minut.
Dzięki pokryciu wszystkich składników rozpuszczonym masłem ładnie się pieką i dobrze przechodzą smakami. To właśnie ten sposób podpatrzyłem w telewizji i na pewno będę go często używał, bo świetnie się sprawdza.
Bardzo smaczny dodatek albo i jako odrębna potrawa :)
OdpowiedzUsuńmusiało smakować wyśmienicie. Zapiekane ziemniaki są przecież rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńkolorowy sposób na rozgonienie jesiennej chandry ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smacznie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie warzywne zapiekanki w kokilkach :-)
OdpowiedzUsuńZ dynią muszą być świetne!
Pozdrowienia,
E.
P.S. Wysłałam do Ciebie maila z prośbą o dane do wysyłki :-)
Już odpisałem :)
Usuńświetny dodatek do obiadku:) na pewno by mi smakowało
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie urozmaicenia obiadowe. Na jesienne dni to prawdziwy skarb!
OdpowiedzUsuńWyglądają fajowsko:) Bardzo lubię takie dodatki:)
OdpowiedzUsuńpyszne :) uwielbiam takie zapiekanki
OdpowiedzUsuńUroczo wygląda w tych naczynkach:-)Mam dynię i ziemniaki, bez cukinii chyba też może być? Pozdrawiam serdecznie, ależ głodna się zrobiłam...
OdpowiedzUsuńNa pewno bez cukinii też będą świetne :) Cukinii w moim pomyśle nie było, dopiero zawartość lodówki mi ją podsunęła :)
Usuńświetna propozycja! i małe porcje :)
OdpowiedzUsuńTomku Serdecznie gratuluję wygranej w konkursie. Jestem wielką fanką Twojego bloga i publikowanych tu przepisów. Nóż z pewnością przysłuży się do stworzenia kolejnego apetycznego dania :)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Muszę przyznać, że Twoja propozycja też mi się bardzo podobała, intryguje mnie ten sos malinowy w połączeniu z rybą :) Tak sobie dzisiaj pomyślałem, że chyba muszę przygotować danie, które zaproponowałem i zobaczyć czy to w ogóle zjadliwe jest ;) Czerwona tilapia jeszcze przez parę miesięcy nie będzie dostępna w naszych sklepach, ale może upoluję jakąś inną ciekawą rybkę i wtedy zrobię :)
UsuńSuper, proste i smakowite! Można by jeszcze polać beszamelem i obsypać żółtym serem przed zapieczeniem ale to już inna potrawa:)
OdpowiedzUsuńNa pewno też byłoby pyszne :) Wtedy może już nawet robić za samodzielne danie :)
UsuńSuper dodatek, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej! ;) A zapiekanki z przyjemności bym skosztowała!
OdpowiedzUsuńApetyczne to to :)
OdpowiedzUsuń