Dziś ostatni przepis z mojej zabawy w catering. Ponieważ zaplanowaliśmy spotkanie w wirtualnej kuchni pod hasłem dynia na słodko, pomyślałem, że połączę obie rzeczy. W ten sposób powstały dyniowe muffinki nadziewane jabłkiem w cynamonie. Pomysł na jabłka w cynamonie widziałem na którymś z blogów, które odwiedzam, ale niestety nie mogę sobie przypomnieć na którym ;) Jeśli ktoś się przyznaje do nadziewania muffinek jabłkiem z dodatkiem cynamonu to niech krzyczy :)
Muszę przyznać, że jak na razie są to chyba najlepsze muffiny jakie upiekłem, niebo w gębie :)
Inspiracji na słodkości z dodatkiem dyni możecie też szukać u moich dzisiejszy towarzyszy z wirtualnej kuchni, a zebrało się nas dziś naprawdę sporo:
Mirabelka http://mirabelkowy. blogspot.com
Mirabelka http://mirabelkowy.
Dobromiła http://dobrosmaki.bl ogspot.com/
Panna Malwinna http://filozofiasmaku .blogspot.com/
Bartoldzik http://www.facetnat alerzu.pl/
Składniki (30 sztuk):
600g dyni (już obranej)
4 szklanki mąki
2 szklanki cukru
3 jajka
3/4 szklanki oleju
3/4 szklanki mleka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka suszonego imbiru
3 jabłka
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżka soku z cytryny
3 łyżeczki brązowego cukru
Przygotowanie:
Dynię kroimy w drobną kostkę i dusimy z niewielkim dodatkiem wody, aż się rozpadnie. Trwa to ok. 15-20 minut, zależnie od gatunku i dojrzałości dyni. Gotową dynię studzimy. Jabłka obieramy i kroimy w drobną kostkę, mieszamy z sokiem z cytryny, żeby nie ściemniały. Dodajemy cukier brązowy i cynamon.
Jajka mieszamy z mlekiem i olejem. Dodajemy puree z dyni i dokładnie mieszamy. Oddzielnie mieszamy mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę i imbir. Suche składniki dodajemy do mokrych i całość mieszamy delikatnie, na tyle, żeby nie było suchej mąki.
Foremki do muffinek napełniamy do 2/3 wysokości ciastem. Nakładamy łyżeczkę jabłek i zakrywamy ciastem, pamiętając, żeby nie nałożyć zbyt dużo, bo ciasto ucieknie. Pieczemy w 200 stopniach przez 15-20 minut, aż będą ładnie rumiane z wierzchu.
Musiało być pyszne :)
OdpowiedzUsuńTwoje muffiny zawsze robią furrorę w mojej kuchni ;) Pyszne musiały być.
OdpowiedzUsuńBardzo atrakcyjne babeczki :-)
OdpowiedzUsuńTak, takie muffiny też zrobię :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że zawsze kiedy ja coś ugotuję na "wirtualną kuchnię", to zbiera się zawsze sporo osób. Nie wiem czemu, ale to bardzo miłe zjawisko.
Czuję się od razu bardziej ważna :D
wow wszystko ostatnio u Ciebie z dynią! pycha! :) też ostatnio robiłam muffinki dyniowe ale bez jabłka. Śmieszny mają smak tuż po wyjęciu ich z piekarnika, ale jak wystygną są już dużo lepsze. Twoje też tak miały? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJakoś tego nie zauważyłem, zjadłem jedną jeszcze ciepłą, ale jakiegoś dziwnego smaku nie zauważyłem :)
UsuńWidzę, że jako facet znasz się na babeczkach ;P
OdpowiedzUsuńyummy! muffiny w każdej postaci mnie porywają, a Twoje to już w ogóle! ;)
OdpowiedzUsuńtakie babeczki muszą smakować pysznie!
OdpowiedzUsuńAlez cudnie wygladaja! U mnie muffinki sprawdzaja sie zawsze, wszedzie i kazde!
OdpowiedzUsuńDziekuje za wspolne kucharzenie!
Muffiny takie jak lubię! Dziękuję za wspólne pieczenie:)
OdpowiedzUsuńnadzienie z jabłuszek z cynamonem bardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńi faktycznie sporo was w tej wirtualnej kuchni tym razem ;)
Wspaniałe :) Te cynamonowe jabłuszka muszą smakować bosko :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę takie zrobić!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuń