sobota, 23 marca 2013

Chińskie klopsiki z sezamem

Tak, znowu na chińską modłę ;) Ale tym razem nie jest to typowe danie typu stir-fry, a coś w rodzaju kuchni fusion. Chociaż pewnie fusion to za dużo powiedziane, bo wprawdzie klopsiki kojarzą mi się z bardziej z kuchnią europejską, ale pewnie są przygotowywane na całym świecie w 150 tysiącach różnych wersji . Klopsiki z azjatyckimi smakami, pachnące przyprawą 5 smaków z niespodzianką w postaci ziarenek sezamu w środku. Będą świetne na ciepło prosto z patelni, ale też sprawdzą się na zimno jako przekąska np. do zapakowania na lunch do pracy albo ponabijane na wykałaczki do przegryzania na imprezie. Jeśli lubicie klopsiki to spróbujcie, na pewno będą stanowiły ciekawą odmianę od tradycyjnych mięsnych kuleczek.


Składniki (ok. 20 sztuk)
350g mielonej wieprzowiny (można użyć tak naprawdę dowolnego mięsa)
2cm kawałek imbiru
1 papryczka peperoni
1 ząbek czosnku
2 łyżeczki przyprawy 5 smaków
2 łyżki sosu rybnego
1 łyżeczka oleju sezamowego
50g sezamu
olej do smażenia
Przygotowanie:
Zaczynamy od uprażenia sezamu. Na suchą patelnię wsypujemy ziarna sezamu i stawiamy na ogniu. Prażymy przez kilka minut, aż zaczną się robić złote. Należy je często mieszać, żeby sezam się nie spalił, bo zrobi się bardzo gorzki i niesmaczny. Do mielonego mięsa ścieramy na drobnej tarce imbir i czosnek. Papryczkę drobno siekamy i dorzucamy do reszty składników. Dodajemy przyprawę 5 smaków, sos rybny i uprażony sezam. Całość dokładnie mieszamy i formujemy klopsiki o średnicy około 2cm. Mi z takiej ilości wyszło 21 sztuk. Gotowe klopsiki smażymy na rozgrzanym oleju przez 10-15 minut, często odwracając, żeby zrumieniły się ze wszystkich stron, a jednocześnie usmażyły w środku. Odsączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku i podajemy. Jeśli chcemy, żeby były bardziej dietetyczne można użyć mielonego mięsa z indyka, a po uformowaniu klopsików upiec je w piekarniku. 





12 komentarzy:

  1. Żebym jadała mielone, nie wahałabym się ani chwili z wykonaniem, ale niestety nie lubię :) Niemniej, podsunę pomysł rodzince !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kruszynko,
      kup kawałek dobrego mięsa i poproś o zmielenie w sklepie lub sama zmiel mięso w domu. Wtedy wiadomo ile dokładanie mięsa jest w mięsie ;-)

      Tomku,
      bardzo udane klopsiki. Przypominają mi te z ikei, tylko u Ciebie jestem pewna, że są z dobrego mięsa :-)

      Serdecznie Cię pozdrawiam,
      E.

      Usuń
    2. Kruszynko, tak jak napisała Madame Edith, mięso możesz zmielić sama. Możesz też zastąpić wieprzowinę innym gatunkiem mięsa, np. kurczakiem. Staram się nie kupować gotowego mielonego mięsa, bo czasem jak wezmę taką paczkę do ręki i zacznę czytać skład to wszystko mi opada.

      Madame Edith, muszę przyznać, że nigdy nie jadłem klopsików z Ikei, więc nawet nie wiem jak wyglądają ;) Ale wiele o nich słyszałem :)

      Usuń
  2. prezentują się znakomicie :) są fajnie przyrumienione...widzę do nich jeszcze jakiś chiński sosik! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają niezwykle smakowicie :) Ja podobnie jak MartynCia chętnie maczałabym je w jakimś sosie/dipie. Czy masz może jakieś sugestie co by do tych klopsików pasowało?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że najlepiej pasowałby do nich jakiś słodko-pikantny sos. W najprostszej wersji może gotowy słodki sos chili, a w trudniejszej coś domowego z miodem i papryczkami :)

      Usuń
  4. Wyglądają fantastycznie, muszę spróbować je zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  5. Smacznie wygladaja:)A gdyby piec w piekarniku to 180 st.wystarczy?Jak dlugo piec?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że 180 stopni spokojnie wystarczy. Co do pieczenia to wszystko będzie zależało od tego jak duże kulki zrobisz, ale wydaje mi się, że 30 minut to wystarczający czas :)

      Usuń
  6. Zainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie się na to patrzy :) świetnie musi smakować

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :) Proszę podpisz się, jeśli komentujesz anonimowo :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...