środa, 27 lutego 2013

Kurczak w sosie ostrygowym

Tak jak wspominałem wczoraj, chińszczyzna króluje na moim stole. Dania są proste, szybkie do zrobienia, a do tego pełne smaków i aromatów. Czego chcieć więcej. Dzisiejsza propozycja to kolacja w stylu "chce mi się czegoś dobrego, ale nie bardzo chce mi się robić". Od wejścia do kuchni do pierwszego kęsa minęło 20 minut, a trzeba pamiętać, że po drodze musiałem zrobić zdjęcia ;) Dzięki temu, że w lodówce zawsze mam imbir i ostre papryczki mogę wykombinować coś w chińskim stylu dobierając składniki jakie akurat znajdę w lodówce. Tym razem była to cebula i pędy bambusa, ale równie dobrze może to być kawałek papryki, marchewki, por albo dymka. Sos ostrygowy wykorzystałem po raz pierwszy, nie ma tak intensywnego zapachu jak sos rybny, za to ma dodatkowo lekką słodycz i na pewno na stałe zagości w mojej kuchni.


Składniki (1 porcja):
100g piersi z kurczaka
1 cebula
pędy bambusa (1/3 słoika)
1 papryczka peperoni
2cm kawałek imbiru
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej
1 łyżka sosu sojowego
2 łyżki sosu ostrygowego
1 łyżeczka miodu (nie ma na zdjęciu)
makaron chow mein do podania
olej do smażenia
Przygotowanie:
Kurczaka kroimy w paski, podsmażamy na rozgrzanym oleju na złoty kolor. W tym czasie kroimy papryczkę i czosnek w cienkie plasterki, imbir w słupki, a cebulę w piórka. Gdy kurczak jest już zarumieniony dorzucamy czosnek, peperoni i imbir. Przesmażamy przez 30 sekund i wrzucamy cebulę. Smażymy kilka minut, żeby cebula zmiękła. Wrzucamy pędy bambusa, doprawiamy sosem sojowym. Następnie dodajemy sos ostrygowy i skrobię rozrobioną w kilku łyżkach wody. Gotujemy przez 2-3 minuty, aż sos zgęstnieje, a smaki się przenikną. Po ostatecznym spróbowaniu uznałem, że przyda się więcej słodyczy, więc dodałem jeszcze łyżeczkę miodu. Jeśli trzeba można jeszcze doprawić sosem sojowym. Podajemy z ugotowanym makaronem chow mein lub innymi chińskimi kluskami. 




11 komentarzy:

  1. wygląda, i na pewno smakuje, wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też miałam czas gdy chińszczyzna królowała. Teraz robię sobie od niej mały odpoczynek, ale coś czuję, że po takich wpisach jak Twój szybko do niej wrócę. Wygląda pysznie. No i uwielbiam sos ostrygowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm, ale pyszności! Lubię takie orientalne smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. z tym daniem startuj do blogerchefa do ostatniej konkurencji, serio

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, ostatnio jestem tak w plecy ze wszystkimi konkursami, akcjami i innymi rzeczami, że już w ogóle tego nie ogarniam. Ale tak to jest jak się w pracy wyrabia 150% normy.

      Usuń
  5. Bambus plus kurczak i makaron to genialne połączenie, uwielbiam. Ale sos ostrygowy? Nie próbowałam i nawet nie chcę. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja dodałam czerwoną paprykę i dynię bo akurat miałam w lodówce, natomiast zrezygnowałam z cebuli. Coś pysznego :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :) Proszę podpisz się, jeśli komentujesz anonimowo :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...