Ostatnio ciągle trafiam na mango w promocjach. Nie wiem czy teraz jest po prostu sezon na mango czy sezon na promocje, ale daję się złowić i kupuję. A po kupieniu leży i czeka na zmiłowanie, bo jakoś inspiracja skończyła się na wrzuceniu go do koszyka. W ramach poszukiwania natchnienia znalazłem ostatnio na półce zapomniany numer magazynu Kuchnia z maja 2011 roku. Szukałem inspiracji na obiad, a zamiast tego znalazłem sposób na zużycie mojego mango. Na szczęście wielkie mrozy odpuściły, więc przygotowywanie lodów w lutym nie wydaje się aż tak dziwne. A do tego sorbet z mango smakuje jak wakacje w miseczce, jest owocowy, lekki i orzeźwiający. I co najważniejsze prosty do zrobienia.
Składniki (2 porcje):
1 mango (240g miąższu po obraniu)
120ml wody
60g cukru
1 cytryna (sok)
Przygotowanie:
Zasada przygotowania jest bardzo prosta. Potrzebujemy 2 części mango na jedną część syropu. Jeszcze łatwiej przeliczyć to stosując proporcję 4:2:1, gdzie mamy odpowiednio mango, wodę i cukier. Do tego sok z jednej średniej cytryny na każde mango.
Wodę, cukier i sok z cytryny gotujemy przez kilka minut, aż zredukuje się o 1/4. Odstawiamy do wystygnięcia. W tym czasie obieramy mango, kroimy w drobniejsze kawałki i miksujemy na mus. Zmiksowane mango mieszamy z syropem. Na tym etapie warto spróbować czy mamy odpowiedni balans między słodkim, a kwaśnym. Gotowy sorbet wlewamy do płaskiego naczynia i wstawiamy do zamrażarki. Należy go mieszać co jakiś czas widelcem, żeby się napowietrzył i nie zrobił zbitą bryłą lodu. Wiadomo, że czasem nie mamy na to czasu albo najzwyczajniej w świecie zapomnimy. Bez obaw, wtedy wystarczy wyjąć sorbet na kilka minut z zamrażalnika, następnie rozbić na mniejsze kawałki i zmiksować. Będzie miał idealną konsystencję. Po zmiksowaniu można go jeszcze na 15 minut wstawić do zamrażarki, żeby się trochę bardziej związał lub podawać od razu.
Wspaniały przepis, chętnie wypróbuję
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nigdy nie robiłam sorbetów. Podbieram przepis:-)!
OdpowiedzUsuńHm wygląda rewelacyjnie :D Jak tylko będzie cieplej, na pewno sobie zrobie ^^
OdpowiedzUsuńMożesz mi powysyłać to mango, bo ja trafiam na bardzo niedojrzałe. A marzą mi się lody z mango...
OdpowiedzUsuńSorbetem też bym nie pogardziła :)
Mi się jakoś trafiają całkiem niezłe albo po prostu kupuję, później leżą parę dni i same dochodzą ;)
UsuńBardzo dobry pomysł-ja ostatnio też trafiam na mango,ale zjadam je bez przeróbek;)Być może sezon teraz na nie.
OdpowiedzUsuńale to musi być dobre... od kilku dni chodzi za mną mango. może to faktycznie kwestia tych promocji?;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sorbety:)wygląda bardzo smacznie.
OdpowiedzUsuńJak zwykle kusisz;p
OdpowiedzUsuńZima to dobry okres dla owoców egzotycznych, stąd też pewnie promocje.
OdpowiedzUsuńA tak się składa, że uwielbiam mango, więc uśmiecham się na myśl o sorbecie :)
Uwielbiam! A gdzie te promocje na mango? Nie trafiłam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńW wielu marketach widziałem, w L'eclercu były po chyba 1,69zł :)
Usuńprezentuje się wspaniale, jak kupne a nawet lepiej :)
OdpowiedzUsuńAno mamy teraz sezon na wszystkie owoce tropikalne, mango też ;)
OdpowiedzUsuńtaki sorbecik fajna sprawa. Ja tam lody jem cały rok ;)
coś dla tych co znowu chcą chcieć być na diecie
OdpowiedzUsuńmega pyszne, porywam przepis :)
OdpowiedzUsuń