Ostatnio nie miałem pomysłu na obiad. Poszedłem do sklepu bez konkretnej wizji, snułem się między półkami, aż natchnęło mnie na pieczonego kurczaka. Od jakiegoś czasu bliskie mi są duże ilości czosnku, dlatego postanowiłem do kurczaka wsadzić całą główkę. Do tego doszła limonka i dość nietypowo suszone śliwki kalifornijskie. Śliwki przeszły aromatem czosnku i tymianku, robiąc się świetnym dodatkiem do mięsa. Pod koniec pieczenia posmarowałem kurczaka mieszanką musztardy i miodu, dzięki czemu skórka nabrała pięknego koloru i pysznego smaku.
Składniki:
1,5kg kurczak
1 główka czosnku
1 limonka
50g suszonych śliwek
1 łyżeczka tymianku
1 łyżeczka pikantnego mixu
sól
1 łyżeczka musztardy dijon
1 łyżeczka miodu
ziemniaki, marchewka do pieczenia
olej do pieczenia
Przygotowanie:
Kurczaka od środka nacieramy solą i tymiankiem. Wkładamy przekrojoną na pół główkę czosnku, limonkę pokrojoną w plastry i suszone śliwki. Z wierzchu kurczaka nacieramy solą i pikantnym mixem. Jeśli nie mamy gotowej mieszanki możemy ją zastąpić wymieszaną słodką i ostrą papryka. Na blasze wysmarowanej olejem układamy obrane i pokrojone w ćwiartki marchewki, na których układamy kurczaka. Nie jest to konieczne, u mnie miało to przede wszystkim na celu zapobiec spieczeniu kurczaka od spodu, bo mój piekarnik za bardzo grzeje od dołu. Kurczaka skrapiamy z wierzchu olejem i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Pieczemy przez 1h 30min - 1h 40min. Mniej więcej co 20min zaglądamy do kurczaka i polewamy go wytopionym tłuszczem, żeby skórka była ładnie wypieczona, a mięso wilgotne. Jeśli chcemy razem z kurczakiem upiec ziemniaki dodajemy je po 30min pieczenia i co jakiś czas przewracamy. 10 minut przed końcem pieczenia kurczaka smarujemy wymieszaną musztardą z miodem, żeby skórka się ładnie skarmelizowała.
Fajny!
OdpowiedzUsuńmmmm wygląda pięknie! Widzę dużo fajnych pomysłów na blogu, pozwolę więc zgarnąc do obserwowanych. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńsiedzę, czytam, patrzę i przełykam ślinę. Ta skórka to coś najlepszego z kurczaka.
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj dodaję cytrynę, ale następnym razem spróbuję z limonką
OdpowiedzUsuńPyszności:)
OdpowiedzUsuńTomku kurczaczek genialny!!! Aga
OdpowiedzUsuńPomysł jak zwykle świetny, zapach musiał być niesamowity!
OdpowiedzUsuńależ pięknie się zrumienił ;) już tu czuję jak pachnie!
OdpowiedzUsuńo rany!!! ta skórka musi być....omnomonom;d
OdpowiedzUsuń