Pewnie wiele osób spotkało się z pomysłem, żeby krążki papryki wykorzystać jako foremki do smażenia jajek sadzonych. Swego czasu takie zdjęcia krążyły po portalach społecznościowych, a później wiele osób wykorzystało ten pomysł w swojej kuchni. Sam o tym myślałem, ale na myśleniu się skończyło. Za to teraz ten pomysł wrócił do mnie, gdy myślałem o faszerowanych warzywach. Tradycyjne faszerowanie i zapiekanie jakoś do mnie nie przemawiało i wtedy przypomniały mi się foremki z papryki. Do swoich kotlecików wykorzystałem mięso z surowej białej kiełbasy. To chyba efekt zbyt wielu odcinków 30 minut Jamiego, bo zawsze mi się podobało, kiedy wykorzystywał mięso z surowych kiełbasek. Szkoda, że u nas praktycznie nie sprzedaje się surowych kiełbasek, dostępna jest właściwie tylko biała. Jeśli nie macie dobrej, surowej, białej kiełbasy lub nie chcecie jej używać możecie wykorzystać mielone mięso. Trzeba je wtedy mocniej doprawić dodając czosnku i majeranku.
Składniki (1 porcja):
150g mięsa z białej kiełbasy (2 sztuki)
1/2 czerwonej papryki (lub dowolny inny kolor)
1 łyżka drobno posiekanego pora
1 łyżeczka miodu
sól, pieprz
olej do smażenia
ewentualnie czosnek, majeranek (jeśli używamy zwykłego mielonego mięsa)
Przygotowanie:
Całość jest niezwykle prosta, za to efekt końcowy stanowi ciekawą odmianę na talerzu. Jeśli używamy kiełbasek, trzeba je wyjąć z błonek i rozdrobnić widelcem. Następnie do mięsa dodajemy drobno posiekanego pora, łyżeczkę miodu i doprawiamy solą i pieprzem (ewentualnie czosnek i majeranek). Masę dokładnie mieszamy. Paprykę kroimy w plastry grubości około 1,5cm. Usuwamy fragmenty białej błonki i możemy nadziewać. Każdy plaster wypełniamy mięsem na ścisło, bo podczas smażenia i tak się częściowo skurczy. Na rozgrzany olej przekładamy nasze kotleciki i smażymy na niewielkim ogniu po 5-7 minut z każdej, aż mięso się usmaży i nabierze ładnego koloru. Jeśli zrobimy grubsze kotleciki trzeba je smażyć odpowiednio dłużej. Można je też zapiec w piekarniku. Podczas smażenia trzeba uważać, żeby ogień nie był zbyt silny, bo do mięsa dodaliśmy miód, który sprawia, że całość może się łatwiej przypalić. Niewielka ilość miodu dodaje mięsu bardzo fajnego, lekko słodkawego smaku. Gotowe kotleciki możemy serwować z dowolnymi dodatkami, u mnie była to sałata lodowa z miodowo-musztardowym winegretem. Przy przekładaniu kotlecików z patelni trzeba uważać, bo mięso się skurczy i obręcz z papryki nie będzie się już tak dobrze trzymać.
Świetne! w ten sposób białą kiełbasa,której nie jestem zwolenniczką,pewnie by mi smakowała:)
OdpowiedzUsuńPewnie tak, bo nie przypomina to białej kiełbasy kształtem i w smaku też właściwie trudno stwierdzić, że to akurat biała kiełbasa, a nie mięso mielone :)
Usuńja bym tam sypnęła kminku troszkę. Będzie miało troszkę inny smak ale wątrobie lepiej się zrobi ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli ktoś lubi kminek to czemu nie :)
Usuńfajne, robiłam kiedys zapiekane w chlebie :) muszę wypróbować to paprykowe opakowanie :)
OdpowiedzUsuńZapiekane w chlebie musiałby być super :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie spotkałam się z tym pomysłem wcześniej, a muszę przyznać, że jest fantastyczny. Białą kiełbasę bardzo lubię i nawet mam zamrożoną, więc chyba ją wyjmę, a jutro będzie jak znalazł na niedzielny obiad. Kminek też lubię, niestety jako jedyna z moich domowników. Mam jednak własnoręcznie suszony majeranek, który jest o niebo bardziej aromatyczny niż ten z torebki, więc koniecznie go wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńTaki majeranek to różnica niebo a ziemia :) Mój dziadek zawsze sadził majeranek na działce i później suszył, czasem trafiło się w nim trochę piachu, ale co tam ;)
UsuńRzeczywiście pomysł rzucił mi się kiedyś w oczy, ale też nie próbowałam. Ten Twój z wykorzystaniem do mięsa jest świetny!
OdpowiedzUsuńAleż świetny pomysł i jak pięknie wyglądają!!! Na szczęście u mnie można spokojnie kupić surową kiełbasę więc nie będzie problemu z ich zrobieniem :)
OdpowiedzUsuńAle super, można przemycić paprykę dla małych niejadków.
OdpowiedzUsuńFajny blog oby więcej takich!
OdpowiedzUsuńCiekawe inspiracje i fajny blog
OdpowiedzUsuńbardzo tutaj fajnie u Cb na tym blogu :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się twój styl.
OdpowiedzUsuńExtra jest ten wpis! polecam :)
OdpowiedzUsuńciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej
OdpowiedzUsuń